środa, 4 lipca 2012

CHRZEST

Zarys tła opowiastki: z powodu upałów dzieciaki siedzą codziennie w wannie i mogą się chlapać.

Wstęp: za kilkanaście dni odbędzie się Chrzest ich kuzyna, opowiedziałam więc mniej więcej jak to będzie się odbywać - że w kościele, że ksiądz, że polewanie główki wodą, że oleje na główce, że biała szatka i świeca, i w ogóle że to bardzo ważna sprawa.

Rozwinięcie: zabawa w wannie, chlapanie, przelewanie wody z konewek do foremek itd.

Zakończenie: Mokrzusieńkie głowy. "Mamo, my bawimy się w Chrzest Karolka".

Wymiękam... :)

3 komentarze:

  1. słusznie! może jedno z nich księdzem zostanie, drugie zakonnicą i tak se będą chrzcić naprawdę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Foksal - zakonnice nie mogą chrzcić :)
    Sorriso - myślę, że zrozumieli moje tłumczenie, nei sądzisz?
    Skoro pojawiły się komentarze, to chyba czas wrócić do blogowania, bo poletko zarosło chwastem...

    OdpowiedzUsuń

a teraz powiedz, co o tym myślisz: