Jeżeli:
· Jesteś w stanie zasnąć wszędzie, w każdej pozycji i zajmuje Ci to około 30 sekund;
· Siedmiominutowy prysznic oraz umycie zębów i włosów to dla Ciebie luksus na miarę wizyty w SPA;
· Twój dzień trwa 15 godzin lub dłużej, a z tego dla siebie nie możesz wykroić 30 minut;
· Jedzenie w pozycji stojącej, w dodatku lewą ręką (gdy jesteś praworęczna) to norma;
· Twój kalendarz wypełniają wpisy w stylu „szczepienie”, „wizyta w poradni D”, „dentysta-przegląd”, „kontrola u ortopedy”;
· Pojęcia „prywatność”, „czas wolny”, „lenistwo”, „przyjemność” to dla Ciebie abstrakcja;
· Twoje brwi zaczynają przypominać brwi Fridy Kahlo, ewentualnie Aleksandra Bardiniego;
· Fakt, że masz na stopach dwie skarpetki, a każda z nich ma inny kolor nie robi Ci różnicy;
To znaczy, że:
· Jesteś mamą dwójki maluchów.
· Daj sobie pomóc!
· Zrób coś dla siebie!
· Weź koło i walnij się w czoło – epoka urobionych Matek-Polek minęła!!!
Brawo!
OdpowiedzUsuńAnonimowy - dziękuję, ale chyba są one przedwczesne... jestem urobioną Matką-Polką bez dwóch zdań :( Muszę chyba znaleźć wielkie koło, najlepiej z zimową oponą ;) choć teraz to deficyt. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhm z wszystkim się zgadzam, padam na pysk, praca, dom, dzieci jak chomik w kołowrotku
OdpowiedzUsuńBlanka - bingo! Brakowało mi tego chomikowego określenia... Trzymaj się! I tak masz więcej na głowie ode mnie, bo ja nie pracuję zawodowo - podziwiam Cię!
OdpowiedzUsuń